Świadczenie wzajemnych uprzejmości to podstawa nie tylko w ludzkim świecie. Ma charakter uniwersalny.
Cześć pierwsza jest tu :"Zaklinacz koni"
- No cześć Mały... szczotkujemy dziś futerko? |
- No dawaj, dawaj... wiem, że lubisz... |
- Hej... nie dmuchaj mi w ucho, bo to łaskocze... |
- Muszę, bo twoje futro... |
... też wymaga poprawienia... |
... więc ci trochę pomogę! |
- Wiesz, ty mnie a ja ciebie... |
... o właśnie tak... (fragment zdjęcia poprzedniego) |
- Ej no! Ja naprawdę byłem dziś grzeczny i się czesałem ! |
- No i ty przyszłaś do kompletu? |
- Ale wiesz co? Ciebie to już innym razem wyszczotkuję. Bo mnie już przednie kopytka bolą ... |
Ty uważaj na młodych, bo się skumają i zrobią Ci rewolucję albo innych przewrót...
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie - do niezapomnienia. Zazdroszczę, oj zazdroszczę tych klimatów. A Krzyś jak zawsze CUDOWNY!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2012.
Anna
bajka....pozdrawiam i życzę właśnie tego :)
OdpowiedzUsuńLilka
śliczne, jak z bajki
OdpowiedzUsuńBajkowe klimaty. Cudowne konie i ich młody opiekun. Syn rośnie jak na drożdżach. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w Nowym Roku
OdpowiedzUsuńHania
To porozumienie dziecko - koń świetnie ujęte. Jakja dawno nie jeździłam ach... rozmarzyłam się...
OdpowiedzUsuń