05 lipca 2013

Kto rano wstaje temu Bug daje... (3)




Nadbrzeżne lasy łęgowe to najbogatsze siedlisko leśne w Europie. Taki nasz odpowiednik lasów tropikalnych. Można w nich spotkać około 40 % gnieżdżących się u nas ptaków. Do tego ogromne rzesze owadów, całe tłumy ginących coraz bardziej żab (szacuje się, ze w ciągu ostatnich lat wyginęło około 80% żab). Na dodatek wszystko to występuje w największych możliwych zagęszczeniach.
Niestety jest to również jedno z najbardziej zagrożonych europejskich siedlisk. Niegdyś rosły na regularnie zalewanych dolinach rzecznych. Dziś zajmują zaledwie drobny ułamek pierwotnej powierzchni. Uczeni szacują, ze nie jest to nawet 1%! Niewiele brakuje aby lasy łęgowe w ogóle zniknęły z map. Wycinki i regulacja rzek zrobiły swoje. W Polsce można można je spotkać wyłącznie przy nieuregulowanych odcinkach rzek - głównie Wisły i Bugu. I najczęściej zarasta je inwazyjny klon jesionolistny.

Nadbużańskie lasy łęgowe były jednym z najładniejszych jakie widziałem. Przebijały nawet (niestety) nadwiślańskie. Do tego były tak splątane, niedostępne i zapokrzywione, że nawet najtwardsi z wędkarzy tam nie docierali. Czasami czułem się jakbym odkrywał nieznane lądy. Albo był pierwszym człowiekiem w tym miejscu od lat.
Wypracowałem też patent na poruszanie się o świcie przez łęgowe chaszcze. Zakładałem wodery lub wręcz spodniobuty, by rosa nie zmoczyła mnie całkowicie. I przy okazji miałem dobrą ochronę przeciwpokrzywową. Zwykłe kalosze nie zdawały egzaminu. Większość mokrych od rosy roślin, sięgała mi co najmniej do pasa. Po kilkunastu minutach nie dość, że byłem cały mokry, to ściekająca po spodniach woda spływała radośnie do kaloszy...

Inne zdjęcia z uroczyska Trojan:

Kto rano wstaje temu Bug daje

Kto rano wstaje temu Bug daje (2)














03 lipca 2013

Kto rano wstaje temu Bug daje... (2)






Nadbrzeżna trawa, zwisając, potrąca
O swe odbicie zsiwiałą kończyną,
Do której ślimak, pęczniejąc z gorąca, 
Przysklepił muszlę swym ciałem i śliną.

W przerzutnym pląsie, znikliwsza od strzały
Płotka się czasem zasrebrzy na mgnienie
Pod wodą - spojrzyj - prześwieca piach biały
I mchem ruchliwym brodate kamienie.

                  Bolesław Leśmian, ze zbioru "Łąka"




Nadbużańskie uroczysko Trojan jest jednym z moich ulubionych miejsc. Ile razy jestem w parku krajobrazowym "Podlaski Przełom Bugu" staram się tam zajrzeć choć na chwilę.

Inne zdjęcia z Trojana:






Poranek był bardzo mglisty...

...wręcz sprawiał wrażenie, ...

... że słońce nie wyjrzy zza chmurnego nieba.

I wtedy pojawił się pierwszy promień.


A potem... 

było... 

...już tylko...

... lepiej.