22 lutego 2015
Latosie... czyli wiosnobranie
W zeszłym tygodniu spotkałem nad Wisłą skowronki i gęsi... dziś korzystając z pięknego porannego słońca postanowiłem zajrzeć do zaprzyjaźnionych leśnych przebiśniegów. Gdyby były to... no właśnie. Rok temu pojawiły się w pierwszym tygodniu marca.
I ku mojemu zaskoczeniu... były! Co prawda nie do końca przebiśniegi a przebiliście i kilka przebimchów ale niektóre miały nawet niemal rozwinięte kwiaty. Więc tydzień temu zapewne też mógłbym je już sfotografować. W połowie lutego!
W lesie śpiewały sikory i kowaliki. Czasem przeleciało stadko gęsi, bębniły dzięcioły a słońce grzejące plecy rozleniwiało zupełnie...
Czyżby więc już...?
Powoli...?
Nadciągała...?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czai się za rogiem i na stosowny moment czeka... :-)
OdpowiedzUsuń