20 stycznia 2012

Mazowsze: Brochów...

Tuż za zachodnim skrajem Puszczy Kampinoskiej, nad pięknym acz tradycyjnie zaśmieconym starorzeczem Bzury, stoi sobie jeden z najdziwniejszych kościołów Mazowsza. Swój obecny wygląd zyskał po przebudowie w XVI wieku. Autorem projektu był Jan Baptysta - słynny architekt rodem z Wenecji, który między innymi zajmował się... warszawskim Barbakanem. I nie byłoby może w tym nic dziwnego, gdyby kościół, niczym jakiś zamek, nie został otoczony murami obronnymi! Mury te co prawda zostały zbudowane później niż sam kościół i z racji na czas oraz miejsce, miały znaczenie raczej symboliczne niż faktycznie obronne. Ale i tak jest to ewenement w całej Rzeczpospolitej.
W brochowskim kościele w 1806 roku wzięli ślub rodzice Fryderyka Chopina. Tu w Wielkanoc 1810 roku odbył się chrzest samego kompozytora..
Zachowały się do dziś dokumenty napisane pięknym starym językiem:

Roku 1810, 23 miesiąca kwietnia o godzinie trzeciej po południu przed nami proboszczem brochowskim, sprawującym obowiązki urzędnika stanu cywilnego parafii brochowskiej powiatu sochaczewskiego w departamencie warszawskim, stawili się Mikołaj Chopin, ojciec lat mający 40, w wsi Żelazowa Wola zamieszkały, i okazał nam dziecię płci męskiej, które urodziło się w domu jego w dniu 22 miesiąca lutego o godzinie szóstej wieczorem roku bieżącego, oświadczając, że jest ono spłodzone z niego i Justyny z Krzyżanowskich, liczącej lat 28, jego małżonki, i że życzeniem jego jest nadać mu dwa imiona Fryderyk Franciszek. Po uczynieniu powyższego oświadczenia i okazaniu dziecięcia w przytomności Józefa Wyrzykowskiego, ekonoma, liczącego lat 38, tudzież Fryderyka Geszta, który rok 40 skończył, obydwóch w wsi Żelazowa Wola zamieszkałych, ojciec i świadkowie po przeczytaniu niniejszego aktu urodzenia stawiającym wyznali, iż pisać umieją. My akt niniejszy podpisaliśmy, Ksiądz Jan Duchnowski, proboszcz brochnowski, sprawujący obowiązki urzędnika stanu cywilnego, Mikołaj Chopin, ojciec.

Nr 2.23.IV /1810/. Ja, jak wyżej, spełniłem obrzędy nad niemowlęciem ochrzczonym z wody, dwojga imion Fryderykiem Franciszkiem, urodzonym 22 lutego z Wielmożnych Mikołaja Choppen Francuza oraz Justyny Krzyżanowskiej, ślubnych małżonków. Rodzice chrzestni - Wielmożny Franciszek Grembecki ze wsi Ciepliny z Wielmożną panną Anną Skarbkówną, hrabianką z Żelazowej Woli.



A wiele lat później o czym nie wiedzieć czemu żadne annały nie wspominają, miał tu miejsce również chrzest Małgosi...






Starorzecze tuż pod kościołem

Dookoła rosną stare piękne wierzby... 




Przed "Rokiem Chopina" kościół został gruntownie odnowiony



4 komentarze: