... a tam cieśla... i to do tego tyczy mi drewno...
Ten przedziwny chrząszczyk ma trochę ponad centymetr długości i ponad pięciocentymetrowe czułki czułki. To tak jakbyśmy my mieli gdzieś dziesięciometrowe antenki na głowie!!!
A tycz cieśla nie dość, ze radzi sobie doskonale to jeszcze całkiem sprawnie lata. Co widać na ostatnim zdjęciu...
Ta dziwna nieco nazwa pochodzi od dźwięków wydawanych przez zaniepokojone owady, przypominających nieco piłowanie drewna i wzoru na czułkach podobnego do tego na tyczkach pomiarowych.
... i tyle go widziałem... |
I niech taki zmieści się na 3 pasmowej drodze ;-)
OdpowiedzUsuńNa polskiej autostradzie pewnie musiałby potrójną opłatę wnieść :)
OdpowiedzUsuń