Dawno już nie pokazywałem zdjęć koników polskich. Co nie znaczy, że nie gościły przed moim obiektywem. Dziś zdjęcia młodych ogierków. W warunkach naturalnych, gdy konie żyją po swojemu a nie tak jak człowiek w stajni zarządzi, są one wypędzane z tabunu przez ojca. Łączą się wtedy w niewielkie stada, krążą po okolicy i czekają na lepsze czasy. Kiedy dorosną i zmężnieją, próbują stworzyć swoje tabuny. Albo próbują oderwać pojedyńcze klacze albo... wyzywają tabunowego ogiera na pojedynek. Jeśli wygrają, wyganiają swojego poprzednika i biorą wszystko.
Na zdjęciach widać próbę sił właśnie u takich dwóch małolatów. Każdy z nich kombinuje jak przytrzymać drugiego za nogę. Z jednej strony jest to jeszcze zabawa ale z drugiej... kto wśród koni kontroluje ruch, ten rządzi.
Kliknij tu aby obejrzeć kolejne opowieści o ogierkach
Piękne konie, świetne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPięknie złapane!
OdpowiedzUsuńI to złapane blisko :) Pod Sławatyczami.
UsuńKoniki polskie są przeurocze, bardzo lubię je oglądać na zdjęciach i na żywo, piękne jest to, że podtrzymują pamięć o naszych wielkich tarpanach. Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do swojego kącika! :)
OdpowiedzUsuńFajna seria ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Niedługo będzie ciąg dalszy. Efekt kilku wieczorów spędzonych na końskich pastwiskach. Wiesz jak to jest. Przez godzinę nic się nie dzieje, potem przez minutę robisz zdjęcia, potem znowu czekasz godzinę...
UsuńDla mnie najpiękniejsze stworzenia to właśnie te dzikie. Ja kiedyś rysowałam konie. Może jeszcze do tego wrócę. Nawet nieźle mi szło. Cudownie się ogląda te zdjęcia.
OdpowiedzUsuń