Znają go wszyscy. Głównie z dowcipów. Mało kto jednak wie, że Wąchock nie jest wsią, tylko miastem! Nie ma więc sołtysa tylko burmistrza! Jest tam natomiast jedyny w Polsce pomnik sołtysa. Chciałem go zobaczyć i sfotografować. Niestety przewrotny los spłatał mi figla. A jakże, w Wąchocku nie mogło być inaczej. Akurat sołtysa wywieźli na taczkach! I to dosłownie! Z powodu remontu pomnik został zdemontowany i przewieziony do magazynu. Na taczce...
Ale Wąchock to nie tylko dowcipy. Znajdują się tu jedne z najcenniejszych zabytków romańskich w Polsce. Trzeba tylko udać się do opactwa cystersów... wejść do środka i zanurzyć się w historii. Niektóre ściany w tym opactwie były już stare gdy Jagiełło lał Krzyżaków pod Grunwaldem. Cystersi sprowadzili się na to miejsce w 1179 roku!
Zapraszam więc do Wąchocka.
|
Klasztor już z daleka robi wrażenie. |
|
Po lewej stronie romański kościół - najstarsza część zabudowań opactwa. |
|
Wnętrze kościoła ma barokowy wystrój. Ściany i stropy pokryte są freskami autorstwa osiemnastowiecznego malarza Andrzeja Radwańskiego. |
|
Krużganki klasztorne z pozostałościami... |
|
... po dawniejszych jeszcze freskach. |
|
Z krużganków można wejść do romańskiego kapitularza. Czyli miejsca gdzie zbierała się kapituła zakonna i pod wodzą opata obradowała o ważnych i mniej ważnych sprawach. |
|
XIII wieczny kapitularz to jeden z najcenniejszych i najpiękniejszych zabytków romańskich w Polsce. Zachował się praktycznie w niezmienionym stanie. |
|
Wrażenie jest niesamowite. Świadomość, że setki lat temu wyglądało to niemal identycznie... Do tego niezwykła cisza. Niemal widziałem sylwetki dawnych mnichów... |
|
I w tej ciszy usiadłem na ławeczce, podziwiając zdobienia romańskich kolumn. |
|
Płyta nagrobna opata Rafała Zaborowskiego z 1521 roku. |
|
Wirydarz i wieża kościoła widziana z krużganków klasztoru. |
|
Romańska fraternia czyli miejsce zbierania się mnichów i wspólnej pracy. Obecnie jest tu małe muzeum. |
"Sołtys" w etykietach zabrakło ;-)
OdpowiedzUsuńFakt... Już się poprawiłem :)
UsuńNie pomyślałbym, że Wąchock jest tak ładny. Dzięki za pokazanie Wąchocka z dobrej strony! :) Zapraszam do siebie: www.kochamptaki.blogspot.com
OdpowiedzUsuńProszę bardzo. A na stronie "kocham ptaki" bywałem już parę razy :)
UsuńDziękuję i pozdrawiam... zajrzałem i tulipany zrobiły na mnie wielkie wrażenie :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne zdjęcia jak zawsze. A można tam tak po prostu wejść? pojechałbym zrobić parę obrazków. Pozdrawiam ze Świnoujścia
OdpowiedzUsuńMożna wejść... kupujesz jakieś bilety. Najpierw dołączają się do jakiejś wycieczki i mnich opowiada o wszystkim bardzo fajnie a potem można chodzić do woli. Myśmy spędzili kilka godzin wędrując powoli i podziwiając wszytko kilka razy i spotkaliśmy się z ogromną życzliwością. Niesamowite miejsce.
UsuńJa się stanowczo domagam powrotu do Wąchocka i zrobienia zdjęcia Sołtysa!!! :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Beata Sołtys
Uprzejmie donoszę, że kolejna podróż do Wąchocka jest w planach na najbliższe lata i wtedy z pewnością sfotografuję i pozdrowię sołtysa od Sołtysa :D
UsuńNo chyba, że go znowu wywiozą na taczkach...
Warto zatrzymać się w Wąchocku :)
OdpowiedzUsuńKasia