- Ejjjj!!! Futrzaki... co jest? Człowieczka w trawie nie widzieliście ?? |
- Hej... zobacz... umiem chodzić jak ty !!! |
- Co mi tu dmucha w ucho...? czekaj spokojnie na swoją kolej.! |
- Wiesz.. gorąco dziś strasznie, nic się nie chce. Choć walniemy się na tej łące ... |
- ...o tak właśnie! |
- W kaczy kuper... komary gryzą. Machnę kopytkiem, może je odpędzę ... |
- Faktycznie... trochę ci pomogę... też machnę... |
- Dooobraaaaa... śpijmy dalej... - kolorowych snów... |
- Chrrrrrr... chrrrrr... |
- Chrrrrrrrrrrrrrrrrr.... |
Poprzednie części przygód Młodego i koni:
Zaklinacz koni
Zaklinacz koni II
dzieci i konie zawsze są naturalne
OdpowiedzUsuńa zaklinacza koni oglądałeś?
OdpowiedzUsuńStrasznie słodkie :)
OdpowiedzUsuńPorywaczu, oglądałem, czytałem... i znam paru osobiście. Takich co to z końmi potrafią robić cuda :)
OdpowiedzUsuńCudna seria, wspaniale się ogląda takie przyjemnie naturalne, niewymuszone kadry. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudowny fotoreportarz, dzieci nawet tak różnych ras zawsze się dogadają:))
OdpowiedzUsuńDorośli mogą tylko brać przykład:)
Pozdrawiam
Po prostu urocze!
OdpowiedzUsuńkasia
przesłodkie!
OdpowiedzUsuńPrzyjeżdżacie pomarnować trochę pikseli ??
OdpowiedzUsuńPięknie -jak z sennego marzenia :)
OdpowiedzUsuńniesamowite zdjęcia!!!
OdpowiedzUsuńniesamowicie urocze /.
OdpowiedzUsuńabsolutnie piękne ujęcia
OdpowiedzUsuńJacek
Jakie to cudowne ujecia. Jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Jak ma się konie i dzieci pod ręką, to samo wychodzi :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń