Zima zmierza ku końcowi. Jeszcze trochę mrozi i wieje ale na wierzbowych gałązkach widziałem już pierwsze bazie. Lód na Wiśle w szybkim tempie zanika. Zapewne są to jedne z ostatnich zimowych zdjęć w tym sezonie. Zrobiłem je tuż przed ociepleniem. W sumie to był prawie upał - dziesięciostopniowy mróz zaledwie. Dzięki temu, że zima była mroźna ale bezśnieżna, mogłem fotografować skutą lodem rzekę wyglądającą jak lodowisko... no... prawie jak lodowisko...
Super, piękne, ale w tym roku raczej nam nie grozi
OdpowiedzUsuńRaczej nie... chociaż jak mówi stare polskie przysłowie: " nie mów hop, póki nie zobaczysz w co wskoczyłeś ;-)
Usuń